List Pożegnalny.

Hekate

noo i racja

Elisabeth

szmieszne to było, ktoś odstawal przez chwilę i napisał coś w temacie tutaj, a wszyscy powoli go uspokajali aż zamilkł i temat od nowa uznaje sie za okiełznany Wink

aż znowu ktoś tu nie wróci i nie wyjdzie przed szereg.

Hekate

ehh a ja się pochwalę xD moja wychowawczyni dała mi na weekend książkę o Nirvanie xD

florus18

Witam

jestem nowy na forum. Nie wiem czy ktos juz wspominal, ale Kurt mial "w sobie" 3-krotnie przekraczajaca dawke heroiny czy tam innego syfu. Nikt by nie mogl ruszyc po tym palcem, a co dopiero wziac pistolet i strzelic sobie w leb? Mysle, ze spekulacje na temat tego czy to bylo morderstwo czy nie juz dawno powinny zostac obalone. Wiec jesli to bylo morderstwo to napewno Love maczala w tym palce:)
Ale jedno mnie dziwi, byla taka zla, a czemu Kurt w liscie pozegnalnym o Love ze jest pelna empatii itp.?

nrvn

bo ją kochał. chociaż na to nie zasługiwała. a to, że miał we krwi potrójną śmiertelną dawkę morfiny to tylko jeden z wielu faktów, które przemawiają za morderstwem, ale dla policji to i tak się nie liczyło.

niechceszmniepoznać

Nie zasługiwała...
Znasz ją?

Dla mnie to mogło być równie dobrze samobójstwo jak i morderstwo...

boddah

a mi to zwisa szczerze mówiąc.
Elisabeth o kim mowa?

Nostawen

ej ludzieee , empatii ... nie ma dowodów ,że Courtney to zrobiła , fakt ,że jest dużo dowodów na to ,że to prawdopodobnie morderstwo ,ale nie znaczy ,że to ona . Z wyglądu i zachowania to DZIWna KobietA , ale nie wiadomo czy to ona ... Kurt ją kochał ,a jego nie zrozumiecie bo koleś ostro popieprzony ...

Hekate

niechceszmniepoznać

A ja chyba wolę nie widzieć jak to się naprawdę stało. Nie wiem czemu...
Tak czuję...

Gniot97

Również nie sądzę, że list był samobójczy.
Bardziej przypominał list zakończający karierę.

Może kiedyś się dowiemy.

www.teenspirit.pl · Wysłany: Śro 15:59, 07 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Nowe forum fanów Nirvany! Zapraszam.