Samobójstwo.

Jo

Boski był ten Manson Very Happy

boddah

haha, no a jakże inaczej Very Happy

on nawet tanczyl i wgl xD

boddah

ło! Ala fajny pociąg pojechał!

franx

według mnie gadanie o morderstwie jest upieraniem się na siłę że kurt był jakimś
herosem i sam by się nie zabił.koleś był po prostu słaby psychicznie i tak to się
skończyło,mimo że uwielbiam słuchać nirvany musze to przyznać

Hekate

boddah

franx ma po części racje, a tak poza tym to witam. Ale jest po tyle samo dowodów na to i na to

Courtneyowa

Według mnie to Courtney. Zobaczcie film, to wtedy pogadamy Wink

Hekate

I tak trzymać Courtneyowa Wink

Bez obrazy boddah =) ale nie wierze by Kurt był takim ch*jem by się zabić -,-

Jo

Ja się zgadzam z Boddah. Wystarczy spojrzeć na jego piosenki. Nie był ch*jem. Po prostu miał trochę słabszą psychikę niż reszta. Niektórzy ludzie tak mają.
Chociaż to i tak mogla być Court. Raczej się nie dowiemy.

Hekate

a czy ja powiedziałam że Kurt był ch*jem ???

Jo

Napisałaś tylko, ze nie wierzysz. Ja też mówie, ze nie wierzę, że był ch*jem. Bo nie był Very Happy

Hekate

Courtneyowa

Haha jaka się utworzyła dyskuzja... Można by wręcz stwierdzić 'na poziomie' xD

Jo

Na wysokim, bo nie zaczęłyśmy krzyczeć Very Happy

Hekate

noo ale bardziej to na wyższym poziomie xD